Życzenia jeszcze lepszego Nowego Roku już za nami, ale wielu rodakom wystarczyłoby życzyć, aby 2020 dorównał 2019. Połowa Polaków uważa bowiem minione 12 miesięcy za udane pod względem finansowym. Rozczarowanych też jednak nie brakuje, tak poczuł się co trzeci badany, a co szóstemu trudno się było określić. Powody spełnienia? Zaoszczędziłem – stwierdził z satysfakcją co drugi zadowolony z finansów. Niewiele mniejsze znaczenie miał brak zaskakujących wydatków oraz fakt, że udało się przejść rok bez zaciągania kredytów i pożyczek. Dopiero na czwartym miejscu znalazły się wyższe zarobki – wynika z badania „Nastawienie do finansów” zrealizowanego przez Quality Watch na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Najnowszy grudniowy odczyt BIK Indeksu pytu na kredyty mieszkaniowe wyniósł (+24,1%), co oznacza, że w grudniu 2019 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 24,1% w porównaniu z grudniem 2018 r.
Święta już za nami, ale nie raty, które pozostają jeszcze na długo w noworocznym budżecie wydatków. Za zakupy ratalne przyjdzie płacić średnio 18 miesięcy, a z ratami z powodu kredytu gotówkowego uporamy się dopiero po 45 miesiącach. Za przedświąteczno-noworoczne szaleństwo trzeba teraz zapłacić, zapewniając bufor na spłatę ponad 4,45 mld zł kredytów gotówkowych i 1,41 mld zł kredytów ratalnych, zaciągniętych w okresie 1-24 grudnia 2019 r. Tymczasem ponad połowa Polaków złożyła postanowienia finansowe na rok 2020. Wśród nich, na pierwszym miejscu, plasuje się oszczędzanie.
W ostatnią noc 2019 roku większość z nas planuje dobrze się bawić. Ta przyjemność jednak kosztuje niemało, bo ponad 300 zł. Dwie trzecie Polaków planuje spędzić Sylwestra na domówkach i na balach, dlatego najwięcej wydamy na wystawny stół i odpowiedni strój – wynika z badania wykonanego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Na organizację świąt Bożego Narodzenia 2019 Polacy przeznaczą średnio 1428 zł, czyli o 139 zł (11 proc.) więcej niż w 2018. Wydatki rosną, ale z możliwościami bywa różnie. Niemal połowa osób przyznaje, że skutki nadmiernych świątecznych wydatków odczuwa przez kolejne dwa, trzy miesiące. Ok. 17 proc., tyle samo co przed rokiem przewiduje, że Wigilia na pewno przyniesie im w prezencie problemy finansowe. Ale czy może być inaczej, jeśli co dziesiąty badany mówi, że żyje bardzo skromnie i musi liczyć każdy grosz, a dwie trzecie osób przekracza zaplanowany budżet już przy zakupach prezentów? – wynika z badania wykonanego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Opłaty za media, rata kredytu mieszkaniowego, następnie gotówkowego, rata pożyczki z firmy pożyczkowej, spłata karty, rachunek za telefon, internet, raty za sprzęt typu nowy rower czy telefon i dopiero alimenty. W rankingu płatności obowiązek łożenia na dzieci ląduje na szarym końcu, mimo, że 92 proc. krytycznie ocenia niepłacenie alimentów, a 1/3 uważa, że to straszny wstyd. Efekt? W Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor znajduje się prawie 289 tys. informacji o niepłaconych alimentach na kwotę 11,5 mld zł. W ciągu roku gminy dopisały prawie 25 tys. nowych dłużników. Najwięcej dzieci bez wsparcia finansowego spędzi te święta z mamą na Śląsku.