Kredyt Trendy, wrzesień 2015

Banki na całym świecie przywiązują obecnie szczególne znaczenie do wczesnego nawiązania relacji z osobami wkraczającymi w dorosłość. Liczą, że relacje te, z początku niezbyt z natury rzeczy intensywne, będą się rozwijać w miarę ich dorastania.

Szczególnie zainteresowane są pozyskaniem studentów, co niewątpliwie związane jest z większym prawdopodobieństwem odniesienia przez nich sukcesu zawodowego, osiągnięciem szybciej większej świadomości finansowej, a tym samym większej potrzeby korzystania z produktów finansowych proponowanych przez banki. Związek zaczyna się zazwyczaj od rachunku bankowego, potem przychodzi pora na kredyt studencki, kartę kredytową – i wraz z upływem czasu relacje rozwijają się i przekładają na wiele innych produktów z obszarów inwestowania, oszczędzania czy kredytowania.

Kredytowanie młodych wiąże się jednak z nieco większym, w porównaniu z osobami starszymi, ryzykiem. W tej edycji KREDYT TRENDY próbujemy zmierzyć to ryzyko. Szkodowość w kredytach konsumpcyjnych osób u progu dorosłości jest wyższa od średniej dla całej populacji, ale w przypadku kredytów mieszkaniowych jest zbliżona (niska). W latach 2011–2014 udział osób w wieku poniżej 25 lat w liczbie udzielonych kredytów wyniósł 6,5%, zaś ich udział w dorosłej populacji sięgał 11%. Młodzi w tym wieku często jeszcze nie pracują, po pierwsze – bo studiują, po drugie – dopiero szukają pracy, a jeśli już ją mają, to zarabiają niewiele. Ponad sześcioprocentowy udział tej grupy w liczbie udzielanych kredytów konsumpcyjnych świadczy jednak o pozytywnym stosunku banków do kredytowania młodych Polaków.

dr Andrzej Topiński
Główny Ekonomista BIK

Załączniki