W grudniu 2014 r. Polacy zaciągnęli o 1/3 więcej kredytów w porównaniu do średniej z III kwartału ubiegłego roku. Biuro Informacji Kredytowej prognozuje, że również w tym roku w okresie przedświątecznym wzrośnie popyt na kredyty konsumpcyjne, ale tylko na stosunkowo niskie kwoty.
W grudniu dwóch ostatnich latach - 2013 i 2014 roku - banki i SKOK-i udzielały blisko pół miliona kredytów na kwoty do czterech tysięcy złotych. W grudniu 2014 roku liczba udzielonych kredytów w tym przedziale kwotowym była o 34% wyższa w porównaniu ze średnią miesięczną liczbą zawieranych umów na kredyty ratalne i gotówkowe w III kwartale tamtego roku.
W III kwartale 2015 roku zawierano średnio 341 tys. umów kredytowych na kwoty do 4 tys. zł miesięcznie. - Można prognozować, że w grudniu banki i SKOK-i podpiszą około 500 tys. takich umów kredytowych. Do tego należy doliczyć pożyczki, których udzielą firmy pożyczkowe. Patrząc natomiast na wyniki ostatnich lat, to w grudniu 2015 roku nie odnotujemy prawdopodobnie wzrostu liczby udzielanych kredytów na kwoty powyżej 4 tys. złotych – mówi Andrzej Topiński Główny Ekonomista Biura Informacji Kredytowej. W grudniu 2014 roku banki i SKOK-i udzieliły o 7% mniej kredytów na kwoty od 4 do 15 tys. złotych, w porównaniu ze średnią miesięczną III kwartału. Mała liczba dni roboczych w grudniu nie sprzyja akcji kredytowej w wyższych kwotowo segmentach.
Przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu świątecznego zobowiązania, powinniśmy zwrócić uwagę na kilka istotnych aspektów, które pozwolą wybrać najkorzystniejszą dostępną ofertę oraz zminimalizować ryzyko wpadnięcia w spiralę zadłużenia. Szczególnie ryzykowana może się okazać pokusa wzięcia szybkiej „pożyczki bez BIK". Za pożyczkę pozabankową trzeba bowiem słono zapłacić. Skorzystanie z tego rodzaju pomocy może więc zwiększyć ryzyko wpadnięcia w spiralę zadłużenia.