W 1 półroczu br. udzielono o 2,2% mniej kredytów konsumpcyjnych w stosunku do analogicznego okresu w 2015 r. Podobnie w kartach kredytowych (o 9% mniej). Kredytów na mieszkania udzielono więcej zarówno w liczbie (o 4,1%), jak i w wartości (o 5,8%). Widać rosnący trend do zaciągania pożyczek - udział pożyczek w finansowaniu w kwocie do 1 tys. zł. wynosi 43%.
Jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej, w 1 półroczu 2016 r. w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku, udzielono o 2,2% mniej kredytów konsumpcyjnych, lecz na kwotę wyższą o 1,2%. Wydano o 9,0% mniej kart kredytowych, przy czym zadłużenie na kartach wzrosło o 4% względem poprzedniego roku. W segmencie kredytów mieszkaniowych BIK odnotował zarówno wzrost o 4,1% liczby udzielonych kredytów, jak również ich wartości o 5,8%. W segmencie niskokwotowego finansowania widać rosnący trend do zaciągania pożyczek, udział pożyczek w finansowaniu w kwocie do 1 tys. zł. wynosi już 43%. A wszystko to w bardzo sprzyjającym otoczeniu makroekonomicznym: najniższym od 1991 r poziomie bezrobocia 8,6%, wyższym o 2,5% r./r. przeciętnym wynagrodzeniu brutto; wzroście w II kwartale PKB o 3,1%. wzroście sprzedaży detalicznej r./r o 5%, rekordowo niskim poziomie stóp procentowych oraz relatywie stabilnych kursach walutowych.
Spada liczba udzielanych kredytów konsumpcyjnych, przy jednoczesnym wzroście wartości podpisanych umów. W pierwszym półroczu udzielono 3,5 mln szt. kredytów konsumpcyjnych, czyli o 2,2% mniej w stosunku do pierwszego półrocza 2015 r. Wartość podpisanych umów była jednak wyższa o 1,2% (39,1 mld zł w pierwszym półroczu 2015 r. vs 39,569 mld zł w pierwszym półroczu 2016 r.)
- Odnotowaną wyższą wartość udzielanych kredytów konsumpcyjnych tłumaczyć można większą liczbą udzielanych kredytów na wyższe kwoty. Spowodowało to wzrost średniej kwoty kredytu konsumpcyjnego do 11,4 tys. zł przy wartości 11,0 tys. zł w roku ubiegłym – mówi dr Mariusz Cholewa, prezes zarządu Biura Informacji Kredytowej. - Warto przy tym zaznaczyć, że dobra koniunktura w okresie pierwszych sześciu miesięcy tego roku idzie w parze ze sprzyjającym otoczeniem makroekonomicznym: bezrobocie jest najniższe od 1991 roku, a przeciętne miesięczne wynagrodzenie wzrosło o 2,5%, ponadto z programu 500+ wypłacono dotychczas 4,9 mld zł. a dodatkowe pieniądze w budżecie domowym mogą podnieść zdolność kredytową rodzin. – zauważa Prezes BIK.
Obserwowany w I półroczu trend jest zgodny z prognozami BIK z początku roku.
Potwierdziły się również prognozy BIK w zakresie kredytów mieszkaniowych – banki i SKOK-i zrealizowały bardzo dobrą sprzedaż kredytów mieszkaniowych w 1 półroczu 2016 r. Banki i SKOK-i udzieliły o 4,1% więcej kredytów niż rok wcześniej. Wzrost wartości udzielonych kredytów był nieznacznie wyższy i wyniósł 5,8%. Kredytów udzielono na łączną wartość 21,3 mld zł (20,1 mld zł w 1 półroczu 2015 r.). - Choć w obu pierwszych kwartałach zanotowaliśmy wyraźnie pozytywne dynamiki liczby i wartości udzielonych kredytów mieszkaniowych, to BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wskazuje na osłabienie koniunktury w czerwcu i lipcu – podsumowuje Sławomir Grzybek, dyrektor Departamentu
Business Intelligence BIK. - W najbliższym czasie okaże się czy to znaczący symptom, czy też sprzyjające ceny mieszkań (niższe niż w okresie 2007 r. - 2011 r.) i rekordowo niskie stopy procentowe przełamią letnie osłabienie koniunktury na rynku kredytów hipotecznych.
Podobne sygnały pochodzą z badań NBP prowadzonych w bankach, które potwierdzają zaostrzanie polityk kredytowych i jednocześnie widoczne jest mniejsze zainteresowanie kredytami ze strony klientów.
W czerwcu 2016 r. w portfelach Polaków znajdowało się 6 mln rachunków kart kredytowych (6,2 mln w czerwcu 2015 r.) z czego 3,77 mln aktywnych, czyli takich, na których występuje zadłużenie minimum 200 zł. Kart kredytowych wydano w I półroczu 2016 o 9 % mniej niż w roku poprzednim. Spadek w wartość przyznanych limitów był natomiast znacznie niższy i wyniósł tylko 1,5%. Świadczy to o tym, że kart wydaje się mniej, ale wydawane są za to na wyższe kwoty przyznanych limitów. Systematycznie rośnie zadłużenie w kartach kredytowych. Obecnie wynosi 12,8 mld zł i jest wyższe o 4% niż rok wcześniej. Jednocześnie obserwujemy nieznaczne wzrosty w poziomie wykorzystania przyznanych limitów kart kredytowych. Jest to jednak wciąż bezpieczny poziom.
37 firm pożyczkowych spośród świadczących usługi na polskim rynku współpracuje obecnie z BIK. W bazie BIK znajduje się już 3,4 miliona pożyczek udzielonych łącznie 610 tys. pożyczkobiorcom. Czynne pożyczki posiada obecnie 353 tys. klientów na łączną kwotę 1,2 mld zł. Im niższa kwota finansowania tym wyższy udział pożyczek w rynku finansowania gospodarstw domowych. Statystyki BIK potwierdzają, że w przypadku finansowania na kwoty do 4 tys. zł, pożyczki posiadają obecnie 25% udział w rynku, natomiast w przypadku finansowania do kwoty 1 tys. zł udział rynkowy pożyczek wynosi już 43%.
Jak wynika z analiz BIK 80% pożyczkobiorców posiada jednocześnie kredyty w sektorze bankowym. Warto przy tym zaznaczyć, że klienci firm pożyczkowych reprezentują wyższe ryzyko kredytowe. Blisko 40% pożyczkobiorców posiada przeterminowania ponad 90 dni (w sektorze pożyczkowym lub sektorze bankowym). Dla porównania klienci, którzy posiadają tylko kredyty (nie posiadają jednocześnie pożyczek) udział osób z przeterminowaniem ponad 90 dni wynosi jedynie 8,2%.