Przedstawiamy 21. edycję Raportu BIG o nastrojach wśród polskich przedsiębiorców. Już po raz piąty podajemy wyniki badań w rozszerzonej grupie firm, wśród sześciu branż: dostawców usług finansowych, dostawców usług masowych, branży budowlanej, branży turystycznej, branży e-commerce i przedsiębiorców. Podobnie jak we wcześniejszych raportach przygotowaliśmy specjalny zestaw pytań dodatkowych. Tym razem chcieliśmy dowiedzieć się, skąd firmy pozyskują kapitał na prowadzenie działalności gospodarczej oraz jak oceniają ofertę banków komercyjnych i spółdzielczych.
Kluczowe pytanie, na które chcieliśmy poznać odpowiedź, w zasadzie już przy poprzednim badaniu, to w którym kierunku pójdą dalsze odczyty wskaźnika BIG i wskaźników cząstkowych. Na pierwszy rzut oka, sytuacja wygląda bardzo źle. Główne indeksy spadły i to wyraźnie, dla przedsiębiorców najniżej w historii badania. Dokładniejsza analiza danych pozwoli zweryfikować tak negatywne nastawienie.
Po pierwsze wartość Wskaźnika BIG jest na minimalnie wyższym poziomie niż dokładnie 12 miesięcy temu, czyli w okresie dobrej koniunktury i entuzjazmu przed Euro 2012. Po drugie odpowiedzi udzielone w pozostałych kategoriach, na przykład wskazujące na wzrost liczby firm, które otrzymują większość płatności w terminie, jasno daje sygnał, że sytuacja się poprawia. W końcu po trzecie ostatnie odczyty wskaźników rynkowych (np. wzrost PKB w IV kwartale) i wskaźników wyprzedzających koniunktury pokazują, że najgorsze już za nami.
Skąd więc tak niskie wyniki? Przede wszystkich pierwsze miesiące roku charakteryzują się sezonowym pogorszeniem opinii firm. A po drugie i na to również wskazują odpowiedzi w szczegółowych pytaniach, przedstawiciele firm stali się dużo bardziej ostrożni w swoich opiniach. Widać to na przykład w ocenie zdolności kontrahentów do regulowania zobowiązań. Mamy gorsze odczyty, mimo że rośnie udział płatności regulowanych w terminie.
Przedsiębiorcy wyraźnie wolą być miło zaskoczeni, niż przedwcześnie przesadzać z optymizmem. Być może jest to lekcja po niezrealizowanych zapowiedziach zysków związanych z inwestycjami na Euro 2012.
Widać również, że branża turystyczna, która miała ostatnio bardzo trudny okres, sukcesywnie odbudowuje swoją pozycję. Wskaźnik cząstkowy w tym sektorze jest jednym z najwyższych i stale rośnie. Na drugim biegunie jest branża budowlana, której wynik oscyluje wokół zero i to od ponad roku.
W drugiej części raportu zajęliśmy pozyskiwaniem finansowania przez firmy oraz korzystaniem z usług banków spółdzielczych i komercyjnych. Mnie szczególnie zaskoczyło, że nadal 22% firm nie korzysta z usług banków w ogóle, a w branży e-commerce aż 28%.
Nie zdradzając więcej szczegółów, zapraszam do lektury.