Na organizację świąt Bożego Narodzenia AD 2019 Polacy przeznaczą średnio 1428 zł, czyli o 139 zł (11 proc.) więcej niż w 2018. Wydatki rosną, ale z możliwościami bywa różnie. Niemal połowa osób przyznaje, że skutki nadmiernych świątecznych wydatków odczuwa przez kolejne dwa, trzy miesiące. Ok. 17 proc., tyle samo co przed rokiem, przewiduje, że Wigilia na pewno przyniesie im w prezencie problemy finansowe. Ale czy może być inaczej, jeśli co dziesiąty badany, mówi, że żyje bardzo skromnie i musi liczyć każdy grosz, a dwie trzecie osób przekracza zaplanowany budżet już przy zakupach prezentów – wynika z badania wykonanego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Na planowane w tym roku średnie wydatki świąteczne wynoszące 1428 zł, składają się w największym stopniu koszty prezentów (553 zł). Średnio 440 zł idzie na żywność, 169 zł na wyjazdy, 64 zł na choinkę, która częściej jest sztuczna niż prawdziwa, 60 zł na środki czystości i 143 zł na inne rzeczy związane ze świętami. W porównaniu z zeszłym rokiem wydatki wzrosły o 139 zł, czyli prawie 11 proc. - wynika z badania „Wydatki świąteczne Polaków”* przeprowadzonego przez Instytut Keralla Research dla BIG InfoMonitor.
Źródło: Badanie BIG InfoMonitor
17 proc. z góry zakłada przykre następstwa wydatków świątecznych, a 13 proc. się ich obawia
Organizacja świąt to finansowe wyzwanie, które dzieli polskie społeczeństwo. Prawie połowa (49 proc.) z nas nie odczuwa boleśnie skutków nadmiernych wydatków, ale 51 proc. ma jednak z tym problem, a co szósty badany (17 proc.) bardzo poważny. Już wcześniej wie, że Gwiazdka skończy się dla niego kłopotami finansowymi. O ile w zeszłym roku odsetek takich osób spadł o kilka pkt. proc. w stosunku do 2017 r., to tym razem, mimo dalszego wzrostu płac, rozszerzenia od lipca programu 500+, nie widać poprawy. Pozytywne skutki lepszej sytuacji ekonomicznej odczuli natomiast niepewni, co do tego jaki będzie finał świątecznych przygotowań dla ich portfela. Grupa ta stopniała z 20 do 13 proc. i w efekcie w tym roku 70 proc. respondentów jest spokojnych, że Boże Narodzenie nie wpędzi ich w finansowe tarapaty, podczas gdy w 2018 r. było to 64 proc. badanych. - Nie jest to niestety zasługa rosnącej dyscypliny finansowej, bo o tę w bożonarodzeniowej atmosferze z roku na rok coraz trudniej. Tym razem tylko 16 proc., czyli jeszcze mniej niż w zeszłym (24 proc.) mówi, że nie zdarza się im przekroczyć kwoty zaplanowanej na zakup upominków. Ponad połowa wydaje do 30 proc. więcej, a niemal co piąty do 50 proc. i więcej. A przecież prezenty to tylko część świątecznych kosztów – zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor. - Niestety zwolennicy domowej ekonomii behawioralnej, a takich nie brakuje uznają, że Boże Narodzenie, które jest raz w roku zasługuje na atmosferę radości, satysfakcji i beztroski. Nawet jeśli ceną są odroczone koszty i ewentualne problemów - mówi Roman Pomianowski, psycholog społeczny prowadzący Stowarzyszenie Program Wsparcia Zadłużonych.
Finansowym wyzwaniem w okresie przedświątecznym są również różnego rodzaju wyprzedaże niezwiązane z Bożym Narodzeniem. To, że trudno się im oprzeć, przyznaje dwóch na trzech badanych. - Kupujemy i to niemało, bo średnio za 451 zł. Liczne w listopadzie i grudniu promocje mają na celu poprawić tegoroczne wyniki finansowe firm. Jeśli nasze finanse nie są jednak w najlepszej kondycji, a za chwilę trzeba się zmierzyć z zakupami świątecznymi warto się powstrzymać i nie ulegać pokusom. Tym bardziej, że spiętrzenie wydatków to jedna z głównych przyczyn kłopotów. W styczniu będzie już wiadomo jak dla budżetu zakończył się grudzień i zwolenników wyprzedaży z pieniędzmi w portfelu nic nie ominie, bo na początku roku promocje ruszają ze zwiększoną siłą – mówi Sławomir Grzelczak. Rozsądne zarządzanie finansami pozwoli natomiast uniknąć wpisu do rejestru dłużników. W pierwszym kwartale 2019 w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor przybyło 21,5 tys. osób, a zaległości nowych i wpisanych już wcześniej dłużników wzrosły o ponad 2 mld zł. W jakim stopniu na tę zmianę wpłynęły święta, trudno stwierdzić należy jednak pamiętać, że wierzyciel ma prawo wpisać do BIG osobę, która opóźnia o min. 30 dni płatność na co najmniej 200 zł.
Źródło: Badanie BIG InfoMonitor
Szastając pieniędzmi warto pomyśleć o tych, którzy (niemal 15 proc. osób) z myślą o urządzeniu bardziej wystawnych świąt rezygnują wcześniej z zakupów ubrań, gadżetów oraz wydatków na własne przyjemności. Potrafią nawet przełożyć na później wymianę czy zakup auta i odpuścić wyjazd na Sylwestra.
Co trzeci Polak sięgnie po oszczędności, a co 11. będzie pożyczać: w banku, firmach pożyczkowych i od rodziny
Skąd pieniądze na święta? W pierwszej kolejności z wynagrodzeń, emerytur czy rent, aż 85 proc. badanych planuje wykorzystać na ten cel bieżące dochody. Nie obędzie się jednak bez naruszenia zaskórniaków. Po oszczędności sięgnie co trzeci Polak, ponad 8 proc. wykorzysta pieniądze z Programu 500+. Jedynie 7 na 100 Polaków, nieznacznie więcej niż przed rokiem, zapowiada, że skorzysta z kredytu lub pożyczki od instytucji finansowych. Najwięcej osób - 36 proc. - potrzebuje na święta między 1000 a 2000 zł. Co dziesiątemu wystarczy, że pożyczy 500 zł, co piątemu od 500 do 1000 zł, podobnie też blisko co piątemu potrzeba od 2000 do 3000 zł. Kwoty powyżej 3000 zł potrzebne są rzadziej, rozważa je co ósmy ankietowany. Niewysokie sumy powodują, że ruch poszukujących przedświątecznego finansowania rozłoży się niemal równo między bankami a firmami pożyczkowymi. Poza tym dwie osoby na 100 zwrócą się o pomoc do rodziny, a jedna na 100 zapowiada, że poradzi sobie, przesuwając płatność czynszu czy innych rachunków na kolejne miesiące.
Źródło: Badanie dla BIG InfoMonitor
500+ uchroni od pożyczania na święta co szóstego beneficjenta programu
Finansowym wsparciem również w święta jest program 500+. Spośród blisko 60 proc. badanych, którzy przyznali, że dostają pieniądze od Państwa na dzieci, co szósta nie będzie musiała dzięki 500+ pożyczać pieniędzy. Ponad połowa beneficjentów przyznała natomiast, że przede wszystkim będzie ich stać na lepsze prezenty, większe wydatki i urządzenie bardziej wystawnych świąt. Dzięki tym środkom 3 proc. pozwoli sobie na świąteczny wyjazd. Niewielka część stwierdziła, że pieniądze na bieżąco oszczędza dla dziecka i dlatego nie ratują one grudniowego budżetu. Jednocześnie więcej niż co czwarty otrzymujący 500+, nie jest w stanie określić czy pieniądze te przekładają się na świąteczne zakupy czy też nie.
Źródło: Badanie BIG InfoMonitor
Prezenty prawie w każdym domu i w połowie firm
Pieniądze są potrzebne przede wszystkim na prezenty, na które średnio przeznaczamy 553 zł. Jak wynika z badania uwielbiamy je dostawać i dawać. Aż 82 proc. z nas lubi być obdarowywanym, tylko co dziesiąta osoba mówi, że nie czerpie z tego przyjemności, a co czternasta nie ma w tej kwestii zdania. Ciekawych informacji o polskim społeczeństwie dostarcza odpowiedź nam pytanie: wolisz dawać czy otrzymywać upominki? Altruistów preferujących obdarowywanie jest 35 proc., a osób które chętniej przyjmują niż dają o połowę mniej. Niemal połowa (48 proc.) w podobnym stopniu lubi dawać i dostawać prezenty.
Źródło: Badanie BIG InfoMonitor
W blisko trzech czwartych polskich rodzin Święty Mikołaj przyniesie podarki wszystkim domownikom, w pozostałych domach przyjemność ta spotka jedynie dzieci (18 proc.), w części domów, gdzie zapewne nie ma potomstwa dostaną je tylko dorośli (5 proc.). Jedynie co dwudziesta osoba (5 proc.) nie dostanie nic. Wyczekiwany przez wielu moment rozpakowywania upominków jest oszacowany średnio na kwotę 168 zł dla dziecka i 146 zł w przypadku dorosłego. Co znajdziemy pod choinką? Najczęściej coś praktycznego i ten trend nie zmienia się od lat. Tą cechą prezentu kieruje się niemal czterech na pięciu Mikołajów. Co to konkretnie będzie, w większości przypadków obdarowywany nie wie do chwili rozpakowania, bo bardziej niż dopytywać się co kupić, wolimy robić niespodzianki.
Źródło: Badanie BIG InfoMonitor
Wydatki na prezenty są spore, bo w niemal połowie domów każdy kupuje prezent każdemu, jedna czwarta wybiera kilka najbliższych osób, a tylko co 12. przygotowuje prezent dla jednej wylosowanej osoby i ewentualnie dzieci. Jeśli prezenty, to oczywiście pod choinką. Większa lub mniejsza stanie niemal w każdym domu (96 proc.). Podobnie jak przed rokiem więcej będzie drzewek sztucznych (53 proc.) niż prawdziwych (43 proc.).
Źródło: Badanie BIG InfoMonitor
Warto zauważyć, że gwiazdkowe prezenty mają dla swoich pracowników również pracodawcy. Połowa aktywnych zawodowo badanych przyznała, że dostaje z tej okazji upominek od firmy. Dwie trzecie otrzymuje bony pieniężne, 40 proc. słodycze i prezenty dla dzieci, blisko 9 proc. vouchery na wyjazdy, do kina, itp., a niecałe 6 proc. premię.
Źródło: Badanie BIG InfoMonitor
Wigilia ze znajomymi
Święta niezmiennie zachowują rodzinny charakter, szczególnie Wigilia. Widać jednak, że z roku na rok część osób poświęca przynajmniej część tego dnia znajomym, lub też zaprasza ich na uroczystą kolację do siebie. Gdy dwa lata temu wspominało o tym 4 proc. badanych, rok temu - 5 proc. dziś już prawie 9 proc. respondentów mówi, że przy wigilijnym stole będą też znajomi, a nie tylko rodzina.
- Powoli można już mówić o pewnego rodzaju trendzie. Zaczyna się od celebrowania symbolicznej Wigilii, najczęściej bezalkoholowo, z koniecznymi atrybutami tradycji: opłatkiem, karpiem, dodatkowym nakryciem, by możliwie szybko zmienić nastrój na mniej uroczysty. Po uroczystej kolacji jedni zasiadają przed telewizorem posłuchać kolęd, inni udają się z życzeniami do znajomych, a jeszcze inni wychodzą z domu i to niekoniecznie na Pasterkę, traktując ten czas jako początek kolejnego długiego weekendu – zauważa psycholog społeczny Roman Pomianowski. Według niego stosunkowo nowym zjawiskiem, szczególnie wśród młodych osób jest też spędzanie świąt z dala od rodziny, w gronie przyjaciół, społeczności sąsiedzkiej, w swych nowych własnych siedliskach. Z rodziną pozostaje kontakt za pośrednictwem Skype czy też telefonu. - Coraz częściej pojawiają się również nowe formy świętowania Wigilii, w grupach osób, które łączą wspólne zainteresowania i pasje – dodaje psycholog.
Źródło: Badanie BIG InfoMonitor
Gdzie na święta? Przed wszystkim w domu - 71 proc., ale nie obejdzie się bez wyjść i podróży. Do rodziny w tej samej miejscowości wpadnie co trzeci z nas, co trzeci wyjedzie do najbliższych w Polsce, co 50. odwiedzi też kogoś zagranicą. Co pięćdziesiąta osoba będzie musiała w tym okresie pracować. Taki sam odsetek, czyli wciąż niewielu, planuje wyjazd do hotelu czy pensjonatu w kraju lub poza nim. Kalendarz w tym roku sprzyja chętnym do wydłużonego celebrowania Bożego Narodzenia. Zapewne z tego względu spośród wyjeżdżających na święta poza swoją miejscowość połowa połączy ten pobyt z świętowaniem Sylwestra i Nowego Roku.
Źródło: Badanie BIG InfoMonitor
*Badanie ”Wydatki świąteczne Polaków” wykonane przez Instytut Keralla Research na zlecenie BIG InfoMonitor. Badanie wykonano w grudniu 2019 r. na reprezentatywnej próbie 1065 Polaków w wieku 25-65 lat, metodą CAWI.